Komary zrobiły sobie ucztę a Twoja krew jest ulubioną pozycją w ich menu podczas aktywności na świeżym powietrzu? Niestety powodem tego jest aktywność fizyczna.
Podczas aktywności fizycznej dochodzi do produkcji kwasu mlekowego, który jak wcześniej uważano jest powodem zakwasów – pisałem o tym w artykule Zakwasy jak potwór z lochness. W rzeczywistości kwas mlekowy jest wchłaniany całkowicie przez organizm w ciągu dwóch po wysiłku ale zanim zostanie wchłonięty jest atraktantem czyli wabikiem dla komarów. Te insekty wyczuwają zawartość kwasu mlekowego we krwi człowieka i robią sobie z nas stołówkę. Oczywiście obywatel w siatkowanej podkoszulce, plastikowych wsuwankach z oponą wokół brzucha, na fotelu w ogrodzie nie będzie dla komarów taką atrakcją – to kolejny argument, że życie nie jest sprawiedliwe…