Trening, Uncategorized Możliwość komentowania Bieganie, wady i potencjalna szkodliwość? została wyłączona |

Bieganie, wady i potencjalna szkodliwość?

Bieganie stało się bardzo modne głównie dlatego, że sport ten nie wymaga szczególnej infrastruktury, ani dużych nakładów finansowych. Regularne treningi biegowe dają wiele korzyści. Sport ten może jednak mieć także negatywne skutki.

Wady i szkodliwość nieumiejętnego podejścia do biegania to nie mit.

Urazy kończyn dolnych.

Podczas biegania najbardziej narażone na przeciążenie i urazy są kończyny dolne oraz dolny odcinek kręgosłupa. Najczęstszą przyczyną uszkodzeń nóg i tkanek miękkich u początkujących biegaczy są błędy popełniane podczas treningu. Wiele osób zapomina o rozgrzewce oraz korzysta z niewłaściwego obuwia. Bardzo często przeciążeniu ulega kolano, podudzie, stopa czy udo. Nieco rzadziej pojawiają się problemy spowodowane nadmiernym obciążeniem w obrębie stawu skokowego i biodra. Do najpowszechniej diagnozowanych u biegaczy problemów w obrębie układu ruchu należą:

  • zespół bólu rzepkowo-udowego,
  • zespół pasma biodrowo-piszczelowego,
  • uszkodzenia łąkotkowe oraz tendinopatia więzadła rzepki,
  • przeciążenie prostowników stopy, „shin splints”,
  • tendinopatia ścięgna Achillesa,
  • zapalenie rozcięgna podeszwowego.

Bóle kręgosłupa.

Bardzo ważna nie tylko dla wyników, ale także do komfortu biegu oraz zdrowia biegacza, jest właściwa technika. Osoby zaczynające swoją przygodę z tym sportem, często nie przywiązują do niej wagi, tymczasem pozwala ona zaoszczędzić kręgosłupowi wielu niepotrzebnych obciążeń. Jeśli podczas biegu pięta jako pierwsza dotyka podłoża, ogromne przeciążenia przez staw kolanowy i biodro docierają aż do lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Bieganie na śródstopiu znacznie zmniejsza siłę uderzenia.

Hemoliza uderzeniowa

Biegacze długodystansowi narażeni na niedobory żelaza. Na skutek powtarzających się mocnych uderzeń stopy o podłoże dochodzi do fizycznego miażdżenia erytrocytów w naczyniach włosowatych. Powoduje to ich rozpad i uwodnienie hemoglobiny i żelaza. Organizm nie nadąża z odzyskiwaniem tych składników, w rezultacie żelazo w dużej ilości trafia do nerek i jest wydalane zamiast być wchłaniane przez organizm.

Bieganie a odchudzanie.

Najczęstszym i najpoważniejszym błędem, wpływającym na szkodliwość biegania, jest łączenie diet niskokalorycznych z wysoką aktywnością biegową. Efekty diet niskokalorycznych opisałem tutaj https://dietaisport.pl/dieta-niskokaloryczna-czyli-powolna-samodegradacja-i-zzeranie-organizmu-od-srodka/ Zwiększając wysiłek należy zwiększyć także ilość zdrowych kalorii.

Read more

Maraton bez przygotowania czyli skok z 3 piętra.

Bieganie może być szkodliwe? Wydaje Ci się, że to głupie pytanie? Moda na bieganie porywa tłumy i to dobrze ale niektóre historie przyprawiają o dreszcz na plecach. Słyszałem o zakładzie kto bez większego przygotowania przebiegnie maraton warszawski. Zazdroszczę humoru takim ludziom i zalecam włączenie mózgu przed zakładem. Generalnie każdy z maratończyków Ci powie, że bieganie maratonów jest szkodliwe nawet dla organizmów wytrenowanych a dla nietrenujących jest jak skok z 3 piętra albo uda się i zakończy tylko urazami, które i tak odbiją się w późniejszym czasie na zdrowiu albo może zakończyć się nawet śmiercią (w ostatnich latach odnotowano kilka takich przypadków).

Podczas długotrwałego biegu organizm ulega ogromnym przeciążeniom, ale co się dokładnie dzieje z naszym organizmem?

Rośnie temperatura ciała – najpierw podczas rozgrzewki do 37°C (koniecznych do uelastycznienia kolagenu mięśniowego) a potem do 38 a nawet 39°C, przy czym przekroczenie tej granicy to przegrzanie organizmu. Jeśli przekroczycie górną bezpieczną granicę temperatury ciała możecie zostać na trasie, ale wcześniej organizm wyśle ostrzeżenie (nudności, ból głowy).
Zaczynamy się pocić – organizm broni się przed przegrzaniem i na skórze pojawiają się kropelki potu. Z potem wydzielanym w ilości od 1 do kilku litrów (w przypadku kilkugodzinnego wysiłku) organizm poza wodą traci także minerały.

Gęstnieje krew – woda wydalana przez organizm pochodzi z różnych źródeł. Jednym z nich jest osocze krwi. Krew gęstnieje i krąży coraz wolniej odżywiając organizm z coraz mniejszą skutecznością. Serce pracuje z oporami.

Rośnie ciśnienie krwi – gęściejsza krew potrzebuje do krążenia większego ciśnienia (spróbujcie wydmuchać przez rurkę kisiel i wodę, w którym przypadku potrzeba więcej wysiłku?).

Kończy się paliwo – spalamy najpierw węglowodany dostarczone w posiłkach i napojach. Potem organizm bierze się za pokłady glikogenu zmagazynowanego w mięśniach i wątrobie a na koniec pod pewnymi warunkami spala tłuszcz z tkanki tłuszczowej.

Mózg głupieje – spalenie przez organizm glukozy powoduje, że neuroprzekaźniki nie funkcjonują prawidłowo, a to one min. odpowiedzialne są za procesy myślowe. W skrajnych przypadkach (wielogodzinny wysiłek w nieprzyjaznych warunkach) mózg podpowiada nam wirtualną rzeczywistość i przestaje walczyć po naszej stronie. Wielu mniej doświadczonych długodystansowców poddaje się w trakcie walki.

Obniża się odporność – jest to proces odłożony w czasie i największe nasilenie pojawia się dopiero po wysiłku ale głównym powodem jest koncentracja całych sił organizmu na wysiłku fizycznym kosztem procesów budujących odporność.

Wpadamy w stan euforii – mózg podczas wysiłku wydziela endorfiny (hormony szczęścia) które płyną z krwią do całego organizmu. Dzięki temu czujemy mniejszą wrażliwość na ból i chętniej wracamy do kolejnego treningu.

Mięśnie słabną – dochodzi do zakwaszenia tkanki mięśniowej i mikrouszkodzeń mięśni (niewielkie rozerwania włókien). Z zakwasami organizm wygrywa w ciągu 3-4 godzin ale naprawa mikrouszkodzeń to bardziej skomplikowany proces. Zespół opóźnionego bólu mięśniowego ( ang. DOMS) zwany błędnie zakwasami to właśnie efekt mikrouszkodzeń. Brak regeneracji może w długim okresie doprowadzić do poważnych kontuzji.

Stawy bolą – duże siły fizyczne jakim podlegają staw skokowy i kolanowy oraz kręgosłup powodują przeciążenia stawów i ścięgien i w ich wyniku mikrourazy. Zaniedbane doprowadzają do poważnych kontuzji.

Jeśli ten artykuł potraktowaliście jako usprawiedliwienie lenistwa to skręciliście w boczną ślepą uliczkę i radzę – zawróćcie… Organizm to naczynia połączone, każdy z powyższych procesów ma wpływ na Wasze zdrowie a zaniedbania w jednym obszarze odbiją się na innym. Stosujcie się zatem do żelaznych zasad a sport będzie waszym przyjacielem na długo.

Read more